poniedziałek, 2 listopada 2009

Dziś i jutro

No tak.. miałam pisać regularnie. Trochę czasu mi brakuje:( A w dodatku nie jestem wcale zachwycona faktem, że się jeszcze nie zebrałam do zmniejszenia dziennej dawki kalorii.

Jutro... Mówienie "jutro" jest niebezpieczne. "Jutro" oznacza "już nie dzisiaj" i gdy przyjmuje się taką strategię, coraz mniej robi się "już dzisiaj". Wszystko można odłożyć jeszcze o jeden dzień. "Jutro też jest dzień" - mówi się. Ale w odchudzaniu nie ma "jutro". Jeżeli dziś nie pójdę biegać, przytyję! Jeżeli dziś zjem 200kcal za dużo - przytyję! Może nie dziś, ale jutro na pewno, przytyję! Dlatego dziś nie mówię "jutro". Mam tylko nadzieję, że jutro powiem "dziś".

3 komentarze:

  1. szkoda, że Cię tu nie ma :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Też chcę zgubić zbędne kalorie :/

    Obserwujemy ? (;
    Zapraszam do siebie:
    wiikuuu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurcze, zawsze mówie sobie, że od jutra !! Mam tego dość !! Ah, od dzisiaj!
    Dodaje do obserwowanych ;)
    zapraszam do siebie a-k-m-z.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

 
Twój Strażnik wagi

Najlepsze strony i blogi o odchudzaniu.